Wiedziałem, że słyną z gościnności, że są tradycjonalistami, ale to co spotyka nas każdego dnia ze strony mieszkańców Texasu mimo wszystko nas zaskoczyło. Zaciekawieni, pomocni, uczciwi, uśmiechnięci, uprzejmi... mógłbym tak wyliczać bez końca. Cokolwiek mówią o Texasie, nie wierzcie telewizji, powtarzają. Częstują kawą, zapraszają do domów, słuchają z zainteresowaniem i przy tym sporo wiedzą o Polsce. A teksańskie dziewczyny... cóż, mimo swych nieskrywanych krągłości, szczerze nas zachwycają :)
2 komentarze:
fajne ale mało :-) najbardziej podoba mi się przedostatnie zdjęcie, portret w barze
Gdyby było więcej, nikt później nie przyjdzie na wystawę ;)
Prześlij komentarz