sobota, 9 kwietnia 2016

Berlin calling...

Tylko 10 dni dzieli nas od wiosennych warsztatów w Berlinie. Gdybym miał wybierać pośród europejskich miast stolicę street photo, to Berlin zdecydowanie stanąłby na podium tuż obok Londynu i Paryża. Odmienny stylistycznie od pozostałych stolic, architektonicznie podzielony i zróżnicowany, wbrew stereotypom niezwykle przyjazny, wszystko to czyni z niego idealne miejsce dla fotografa ulicznego. Jeśli dodać do tego fakt, że zamieszkamy tuż obok Bramy Brandenburskiej z widokiem na całe miasto, czego chcieć więcej...

Na fotografii stacja Friedrichstraße, niegdyś miejsce graniczne, oddzielające "wschód od zachodu".

Brak komentarzy: