piątek, 23 września 2016

Czarny protest…

Wczorajszy protest pod sejmem, niczym papierek lakmusowy unaocznił podział jaki od dawna rysuje się w Polsce. Po lewej ONE domagające się wolności, po prawej ONI pragnący rodzić za wszelką cenę. Jeszcze do niedawna ten podział wyraźnie rysował się jedynie w mediach i na licznych manifestacjach. Ostatnio jednak, zauważam, że zaczyna powoli wchodzić z butami na nasze ulice, w nasze codzienne życie. Krok po kroku, niczym wojskowe mundury, pojawiają się wokół naszywki, opaski, plakietki oraz inne atrybuty przynależności do bliższego nam plemienia. 
Szczęściem, idąc za definicją mego dawnego Przyjaciela, osobiście pozostaję wyznania rowerowego. 

pozdrawiam





Brak komentarzy: