środa, 15 marca 2017

Świat w trybie natychmiastowym

Każda zmiana rozwija i przynosi nowe doświadczenia. W tym roku, podczas naszych zimowych warsztatów Venice Street Photo poza fotografowaniem „tradycyjnymi” aparatami sięgnęliśmy po natychmiastowe instaxy, by odkryć Wenecję na nowo :)

Mieliśmy ze sobą trzy instaxy wide, kilka filmów, nieco parmezanu, butelkę czerwonego wina oraz sporo entuzjazmu.


Zadanie okazało się nie takie łatwe. Przyzwyczajeni do nielimitowanego wyzwalania migawki, do niekończących się eksperymentów, fotografując aparatem natychmiastowym, musieliśmy mocno zwolnić, a nade wszystko, spojrzeć inaczej na otaczający nas świat. Aparaty "instatnt" jak wszystkie pozostałe, mają swoje limity, charakter, żeby nie powiedzieć, mają duszę. A ograniczenia, jak wiadomo, są dobre. Mniej znaczy więcej, mniej pozwala skupić się na meritum. Instax wide, nie posiada zooma, tajemniczych pokręteł, enigmatycznego menu, które przeczesujemy tracąc kadry, energię i wzrok. Instax wide jest prosty, a fotografowanie nim niezwykle łatwe. Na początku jednak musimy się z nim oswoić, wsłuchać w jego rytm, zrozumieć jego język, by potem cieszyć się efektami fotograficznej zabawy. Nie zajmuje to zbyt wiele czasu, zazwyczaj wystarczy pierwsze opakowanie by puściły lody. Dalej czeka nas już tylko rozkładanie na kawiarnianym stoliku, pośród szarlotki i espresso naszych unikatowych odbitek. W trakcie tych roszad możemy sfotografować uroczą kelnerkę, wręczając zaskoczonej, jej unikatowy portret… Tym instaxowym gestem na pewno zdobędziemy jej przychylność, a kto wie, może i numer telefonu ;) 

Aparat Instax, to świetne uzupełnienie naszej fotograficznej torby. Pozwalają wziąć dodatkowy oddech, nawiązać interesujące znajomości, a nade wszystko doskonale się bawić rozwijając naszą wyobraźnię :)


Mam nadzieję, że instaxowe zabawy staną się tradycją naszych warsztatowych spotkań.

Zapraszam na najbliższe warsztaty, do Nowego Jorku i Berlina.
www.OpenYourEyes.pl 

Aloha
ps. Dziękuję Fujifilm Polska za pomoc.

Autorzy weneckich fotografii: Agnieszka, Piotr, Maciej, Jacek i Paweł :)

 
 






Brak komentarzy: