Z obrzydzeniem czytam wylewające się z Internetu
ksenofobiczne głosy niechęci wobec obcych, wolnych umysłów, niewierzących i
innych barwnych mniejszości. Za dramat w Paryżu nie odpowiada kulturowa
różnorodność, ani też winy za to nie ponosi Islam. To sprawa znacznie
bardziej skomplikowana, daleko wybiegająca poza "umiłowanie do schabowego" ...
Dzisiaj w Polsce zdecydowanie bardziej boję się brunatnych, pseudo "patriotów", głoszących hasła o "polskości" i "honorze" niż "wszelkiej maści" obcokrajowców.
Dzisiaj w Polsce zdecydowanie bardziej boję się brunatnych, pseudo "patriotów", głoszących hasła o "polskości" i "honorze" niż "wszelkiej maści" obcokrajowców.
Dawniej, kiedy rozpoczynałem przygodę z Fotografią, a było to w latach 80-tych, każdy kochający Fotografię był zazwyczaj interesującym, otwartym i wrażliwym człowiekiem. Wspólnie tworzyliśmy micro kosmos ludzi związanych pasją tworzenia i dzielenia się tym co dawało nam ogromną radość.
Dziś oniemiały czytam na Facebooku komentarze
fotografujących, na co dzień prześcigających się w prezentowaniu swoich "dzieł".
Ze zdumieniem konstatuję, że wielu z nich to całkowicie niewrażliwi, przepełnieni
niechęcią i poczuciem wyższości, ksenofobiczni pstrykacze. Odkładam personalne
oceny, niemniej, pewien jestem, że ktoś zamknięty na drugiego człowieka, niewiele
ma do powiedzenia jako fotograf i jako człowiek ...
pozdrawiam
pozdrawiam
fot. Paryż, listopad 2009
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz