wtorek, 3 listopada 2015

Are You going with me ?

Zdarza się, ze fotografie ilustrują nasze niezapomniane doznania, wyjątkowe dla nas doświadczenia. Dla mnie jednym z ważniejszych momentów była z pewnością, pierwsza moja prawdziwa podróż, do Londynu, ponad 25 lat temu...
Pamiętam chwilę, kiedy nałożyłem słuchawki i po raz pierwszy wybrałem się "w miasto", na spacer, na Kensington High Street. Chaotyczne tłumy spieszących w nieznane barwnych ludzi, za sprawą hipnotyzującego, dochodzącego ze słuchawek, "Are You going with me" nagle zaczęły układać się w uporządkowane obrazy, zobaczyłem film ...
Dzisiejsza fotografia, którą szczególnie lubię, choć zrobiona daleko, w Nowym Jorku, idealnie oddaje tamten niezapomniany moment ...
 
ps. Dziś w Poznaniu o 18.00 jazzowe zaduszki ...

1 komentarz:

ST pisze...

Co ciekawe, ja z tym kawałkiem Pata też mam bardzo silne i bardzo fotograficzne wspomnienie... :-)