Tradycyjnie, w drugi dzień świąt, wybieram się do kina.
Wcześniej jednak postanowiłem "wychodzić" makowiec, kapustę, zwłaszcza
kapustę i innych świątecznych dóbr nadmiar ...
Na ulicy Ratajczaka spotkałem, nieco zdezelowanego, dawno niewidzianego przyjaciela, R2-D2. Pogadaliśmy chwilę, o potem
poszedłem dalej. Reszty dowiem się 19.45 ...
pozdrawiam
2 komentarze:
Anonimowy
pisze...
a to historia, bo ja również tradycyjnie w drugi dzień świąt zwykle "oczyszczam" organizm np. jeżdżąc po lesie na rowerze, lecz miałem mniej szczęścia od Ciebie, ponieważ nie znalazłem tam dawno niewidzianego przyjaciela, ... nawet takiego zdezelowanego
2 komentarze:
a to historia, bo ja również tradycyjnie w drugi dzień świąt zwykle "oczyszczam" organizm np. jeżdżąc po lesie na rowerze, lecz miałem mniej szczęścia od Ciebie, ponieważ nie znalazłem tam dawno niewidzianego przyjaciela, ... nawet takiego zdezelowanego
Nie wzbudzaj we mnie poczucia winy dawno niewidziany Przyjacielu, niebawem się spotkamy :)
Prześlij komentarz