Nie dajmy sobie wmówić, że podążamy jedynie słuszną drogą, że kulturowy monolit zagwarantuje nam bezpieczeństwo i ochroni przed bombami. Moim zdaniem jest zupełnie na odwrót. Zamknięci na świat, przekonani o mistycznej roli, jaką mamy do spełnienia, wcześniej czy później pogrążymy się w chaosie, to pewne. Mam nadzieję, że będę wtedy przechadzał się zalanym słońcem Wilhelmstraße.
pozdrawiamy z warsztatów OpenYourEyes.pl

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz