
Koniec lata niesie ze
sobą, zmianę barw, nieuchronne ich wygaszanie, by w grudniu osiągnąć monochromatyczne
apogeum. Mimo to, nawet w zimowych szarościach świat pozostaje barwny...
W mojej nowej, blogowej odsłonie, gościć będą tylko obrazy barwne, tylko poziome i tylko moje :)
ps. będą wyjątki, to oczywiste
pozdrawiam
W mojej nowej, blogowej odsłonie, gościć będą tylko obrazy barwne, tylko poziome i tylko moje :)
ps. będą wyjątki, to oczywiste
pozdrawiam
3 komentarze:
Twój styl, który tak cenie od czasów spotkania w Ustce i wcześniej. Dystans, który zbliża. Tylko nieliczni to potrafią. Zbliżyć z dystansu. Pieknie.
Piotrze wiesz jak cenię Twoje zdanie ... do zobaczenia w Toruniu :)
Nie ma zbyt wiele opcji-albo kolory,albo czarno-biele, pieknie jest bawic sie obydwoma 😃piekny obraz konca lata (a za chwile-koniec jesieni...)
Prześlij komentarz