środa, 30 listopada 2016

Podróż po Ameryce

Amerykańskie opowieści Oriany Fallaci, wydane właśnie przez "świat książki" po prostu się pochłania. Mimo, że Fallaci opisuje Nowy Jork i Amerykę (podróż z uroczą Shirley McLine) lat 60-tych, niewiele się moim zdaniem zmieniło. Amerykański sen, choć dziś śni się już jakby słabiej, społeczne podziały, cudowne absurdy prawne, w końcu pieniądze, wszystko to w Ameryce nadal żyje. Pozostało ostatnich kilka kartek, co dalej...? Kto jeszcze nie czytał, przyjemność ma gwarantowaną.


W maju powracamy do Nowego Jorku z naszymi warsztatami New York Street Photo 2017. Znów poczuć energię tego miasta, bezcenne! Zapraszam serdecznie, ostatnie wolne miejsce.

www.OpenYourEyes.pl

Świat Książki, "Podróż po Ameryce" Oriana Fallaci

 New York '2016

poniedziałek, 28 listopada 2016

Na całej połaci...

Na całej połaci śnieg... śpiewali kiedyś Panowie ze "Starszego Kabaretu".
Dziś rankiem za oknem, pierwszy raz tego roku powitał mnie śnieg... i tak pozostałem już z myślami pełnymi migoczących lampek, zapachu pomarańczy i szelestu rozpakowywanych prezentów...

Na w sinej mgle dale - śnieg.
Na kocham cię stale! - śnieg.
Na żale, że wcale i na - tak dalej - tak dalej
Tak dalej - tak dalej
Tak dalej - tak dalej - śnieg

Ja wybieram gitarę Patha i głos Anny ... kliknij

piątek, 25 listopada 2016

Czarny Piątek

Wczoraj, w najczarniejszy piątek, jak głosiły zewsząd reklamy, obejrzałem kolejne dzieło filmowe Olivera Stonea „Snowden”. Nowy film Stonea nie należy z pewnością do dzieł wybitnych, za to temat, który porusza to już kaliber największy z możliwych. Wizja Orwela, którą ujawnia główny bohater staje się rzeczywistością, ba, nawet przerasta ją o głowę.
Wychodząc wieczorem z Kinoteki, dostrzegłem, jarzące się niewielkie światło w ogromnym gmachu Pałacu Kultury. Czy ktoś jedynie zatonął w lekturze nowej powieści Grishama, czy może właśnie przegląda moje maile...? Po obejrzeniu „Snowdena” to pytanie już na zawsze będzie mnie nurtować.



czwartek, 24 listopada 2016

Listopad

Tęsknię za czerwcowym słońcem nad Wisłą, która czasem przypomina odległą Amazonkę. Za oknem mgła i syberyjski chłód i na dodatek wyłączyli ogrzewanie...

czwartek, 17 listopada 2016

ów

Wbrew fotograficznemu „must have” na spektakularne obrazy tygrysów albinosów, naczelników na białych rumakach, na ministrów, królów, biskupów i „ów” wszelkich innych, ja lubię fotografować karuzele… :)


Paryż '2016


wtorek, 15 listopada 2016

I wish I had a river...

Nikt tego równie pięknie nie zaśpiewał... Joni Mitchell "River" kliknij

Oh, chciałabym mieć rzekę
Po której mogłabym odjechać na łyżwach
Chciałabym mieć tak długą rzekę
Nauczyłabym moje stopy latać

Oh, chciałabym mieć rzekę
Po której mogłabym odjechać na łyżwach 
...

Paryż '2016

sobota, 12 listopada 2016

Słońce nad Paryżem

Rankiem nad Paryżem zaświeciło słońce :)



Aux Champs-Elysées

Champs-Elysées w piątkowy wieczór, 11 listopada, rozbłysła niczym supernowa. Szum pędzących wokół Placu Concorde citroenów i peugeotów zdominowała nieśmiertelna Jingle Bells. I tak pozostanie przez kolejny miesiąc...



środa, 9 listopada 2016

Nie napiszę...

Nie napiszę dziś nic o Trumpie...

La Defense

Paryskie La Defense, którego nie widziałem od ponad 5-ciu lat, rozrosło się wszerz i w górę. Około południa główny plac wypełnia się tłumem wygrzewających się w nielicznych tej jesieni promieniach słońca...


niedziela, 6 listopada 2016

Najlepsze kasztany są…

Kiedyś je tu kupiłem, na placu Pigalle by upewnić się czy Janek mówił prawdę. Ale nie, kasztany to zdecydowanie nie mój przysmak. O tej porze roku najlepiej smakuje poranna kawa w blasku listopadowego słońca…